Sylwester w Korezie: KOLEGA MELA GIBSONA
Sylwester!
Sylwester!
W programie:
- SPEKTAKL
- NIESPODZIANKI TEMATYCZNE…
- PRZEKĄSKI, SZAMPAN
- WSPÓLNE PRZYWITANIE NOWEGO ROKU
CENA BILETU: 200 zł
Przedstawienie specjalne. Bilety In Blanco i promocyjne nieważne.
Na scenie: Mirosław Neinert
Głosów użyczyli: Krzysztof Cugowski, Ireneusz Załóg
Autor: Tomasz Jachimek
Reżyseria: Waldemar Patlewicz
Scenariusz: Tomasz Jachimek
Światło i dźwięk: Sergiusz Brożek
Prapremiera: 15 grudnia 2007
Czas trwania: ok. 90 minut (bez przerwy)
Nagroda główna dla Kolegi Mela Gibsona na VI Ogólnopolskim Przeglądzie Monodramu Współczesnego w Warszawie
Złota Maska 2008 dla Mirosława Neinerta za rolę Feliksa Rzepki
Tekściarz, satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek napisał Kolegę Mela Gibsona na pohybel artystom - aktorom, których śmiesznostki bezprzykładnie i z rozbrajającą niefrasobliwością zdradza szerokiej widowni. Feliks Rzepka, ukazany w niecodziennej dla artysty sytuacji (przesłuchanie na komisariacie) jest egzemplifikacją "wybitnego" aktora, który ze szczytów sławy i popularności za sprawą jednej decyzji dyrektora teatru stacza się na samo dno scenicznego niebytu. W składanych zeznaniach, upajając się poświęconą mu uwagą komisarza, odsłania kulisy apogeum swojej sławy, blaski i cienie artystycznego żywota, niedowierzanie wobec przełomu w jego karierze i chaotyczne posunięcia, do jakich ów zawodowy zakręt go pchnął.
Mirosław Neinert, grający Rzepkę, w poczuciu pełnej bezkarności podrwiwa sobie z aktorów - chałturników, co za polonijne dolary są skłonni i Majteczki w kropeczki zaśpiewać i striptiz zrobić, obnaża sekrety osobistego życia artystów i ich rodzin (które za zasługi cierpliwości i codziennego męczeństwa winny być natychmiast kanonizowane); po piórach obrywają też krytycy - ci przychylni pospołu z przychylnymi inaczej; cięty język aktora nie oszczędza nawet sponsora przedstawienia...
Koprodukcja z Wrocławskim Teatrem Współczesnym
pozycji w koszyku
suma:
Czas sesji upłynął. Aby dokonać zakupu biletów należy je ponownie dodać do koszyka.